Uncategorized

Madryt – co trzeba zobaczyć?

Nareszcie! Po dwóch miesiącach udało mi się opublikować ten wpis. To był dość krótki wyjazd, ale niezwykle intensywny. Poniżej przygotowałam dla Was kilka miejsc, które zdecydowanie są godne polecenia. Sprawdźcie sami, a może zainspiruję Was do wycieczki do stolicy Hiszpanii. 🙂

Muzeum El Prado

Najbliższy przystanek metra: Atocha lub Banco de España

Wejście za free od poniedziałku do soboty w godz. 18-20 oraz w niedziele i święta w godz. 17-19.
Oczywiście jak na Polaków cebulaków przystało wybraliśmy się do tego muzeum właśnie w tych godzinach. Kolejka wydawała się niekończącą historią, jednak czekaliśmy jedyne 15 minut. Obsługa spisuje się na medal. 
Niestety wewnątrz nie pozwala się na robienie zdjęć, jednak zobaczenie na własne oczy oryginalnych obrazów Velazqueza czy Rubensa to konieczność!

Park El Retiro

Najbliższy przystanek metra: Retiro
Dla mnie takim must-see w parku El Retiro były oczywiście żółwiki i kaczuszki. Kiedy przed podróżą zobaczyłam, że te maleństwa żyją sobie spokojnie w parku pełnym turystów, to było dla mnie nie do uwierzenia. Nie boją się ludzi, a wręcz do nich lgną.
Kolejnym obowiązkowym punktem spaceru po El Retiro było pływanie łódką.
O ile dobrze pamiętam, to 40 minut kosztuje 6 euro od poniedziałku do piątku, a w weekend 8 euro.
Polecam wybrać się tam rano, póki turyści i kajakarze nie opanują całego stawu. Szczególnie kiedy nie jesteście mistrzami wiosła tak jak ja. Trochę zajęło mi nauczenie się jak wiosłować, żeby płynąć tam gdzie chcę. 🙂 Mimo wysiłku zdecydowanie warto było pływać łódką w tak malowniczym parku w Madrycie.

El Escorial

Jak dojechać z Madrytu? Pociągiem linii regionalnych z dworca Atocha. Podróż trwa około godziny.
Cena: bilet wstępu jest za darmo dla mieszkańców Unii Europejskiej we wtorki, środy i czwartki w godzinach 17-20 w okresie wakacyjnym. Stąd taka długa kolejka na zdjęciu. 🙂 W pozostałych wypadkach bilet normalny kosztuje 10 euro.
Czym właściwie jest Escorial? To zespół pałacowy, który został wpisany na światową listę UNESCO. Ta wspaniała budowla została wzniesiona na polecenie króla Filipa II po wygranej bitwie z Francją.
Niestety tutaj również nie można było robić zdjęć wnętrza klasztoru. Ale wierzcie mi na słowo, warto zwiedzić te królewskie mury.
Dla zwiedzających udostępniono budynek bazyliki, bibliotekę pełną cennych manuskryptów oraz krypty rodziny królewskiej.

Gran Vía

Jeżeli jesteście głodni zakupowego szaleństwa, to punktem obowiązkowym na trasie waszej wycieczki jest ulica Gran Vía, która przebija Marszałkowską o sto razy.
Fani Primarka mogą wybrać się na łowy do tego sklepu, który jest niewiarygodnych rozmiarów. Ma aż 3 piętra i asortyment, o którym się Wam nawet nie śniło! 
Jak widzicie, byłam tak zajęta zakupami, że n=totalnie zapomniałam zrobić zdjęć w tym miejscu. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *