4 seriale NETFLIX trzymające w napięciu, których nie możesz przegapić.
Co tu robić tą zimową porą? A oceniając po aurze raczej późną jesienią lub wczesną wiosną. Trzeba nabrać siły na wiosenne wyzwania! A jak inaczej to zrobić jak nie siedząc wygodnie na kanapie i wciągać kolejne seriale na Netflixie?
Propozycje, które Wam dziś podrzucam to 4 wyrafinowane smaczki dla fanów historii trzymających w napięciu, ale także dla takich językoświrów jak ja. Seriale z 4 różnymi odmianami angielszczyzny.
Enjoy, my friends.:)
Co ciekawego może się wydarzyć w życiu kasjerki supermarketu czy nudnej księgowej? Tego co się stało, kiedy czekały na przystanku autobusowym nikt by się nie spodziewał. Znienacka rozbite auto, strzelanina, skorumpowany policjant i tak dalej. Akcja jest tak szybka, że długo by wyliczać co dzieje się sekunda po sekundzie. Dlatego ten serial tak wciąga!
Ten inteligentny thriller kryminalny był w Australii najchętniej oglądanym serialem dramatycznym w 2016 r.I wcale się nie dziwię. Ewidentny must see.
Policja podejrzewa chorego psychicznie mężczyznę o zamordowanie kobiety
na placu zabaw. Anonimowe doniesienia sugerują, że prawda jest bardziej
skomplikowana. Do tego wszystkiego dochodzą życiowe problemy policjantów. Szkoda, że powstał tylko jeden sezon.
Czy słyszeliście o takiej dziedzinie jak lingwistyka kryminalistyczna? Chyba powinnam bardziej zagłębić się w ten temat, bo wydaje się być stworzony dla mnie. 🙂
Coraz więcej osób otrzymuje niepozornie wyglądające przesyłki, które w ułamku sekundy okazją się być bombą. FBI ma niewiele tropów, a opinia publiczna panikuje. Czy innowacyjne metody świeżo upieczonego kryminologa pomogą schwytać Unabombera?
O ile Christian Grey wydaje mi się mocno przereklamowany, o tyle rola seryjnego mordercy skrytego pod maską idealnego ojca i męża została stworzona dla Jamie’go Dornan 'a.
Aby zrozumieć motywy mordercy, detektyw Stella Gibson musi także
zmierzyć się z własnymi demonami. W tej roli znana z serialu „Z archiwum X” Gillian Anderson.
To co, szykuje się wieczór z kubkiem czekolady, kocykiem i Netflixem? 🙂