Uncategorized

Lekcja włoskiego- moje wrażenia po pierwszych zajęciach

Tydzień temu zostałam zaproszona na pierwsze zajęcia języka włoskiego w szkole językowej. Szczerze mówiąc miałam bardzo mieszane uczucia co do tego wyzwania. Była to też pierwsza lekcja w szkole językowej ze mną w roli ucznia. Jakie są moje odczucia? Sprawdźcie sami!

Jako absolwentka filologii jestem przyzwyczajona do językowego survivalu. Co to znaczy? Tempo naszej nauki było ekspresowe. Poznawałam kilkadziesiąt słówek dziennie, a co tydzień uczyłam się nowych konstrukcji gramatycznych. Może nie było to „zdrowe” podejście, ale po takim maratonie jestem po prostu głodna wiedzy. Niestety pierwsze zajęcia skończyły się na zasadach wymowy i kilku słówkach związanych z Włochami, które każdy na pewno chociaż raz w życiu usłyszał.
Rozumiem, że to nie jest wyścig, ale ja bym wycisnęła dużo więcej z tych 90 minut lekcji.

To była chyba moja największa obawa. Zawsze wszystkim powtarzam, że nie powinno się wybierać szkoły, a lektora. Niestety rzadko spotyka się możliwość wybrania sobie nauczyciela. Szkoły pracują najczęściej z 1-2 osobami od danego języka, które są odgórnie przypisywane do grupy. Ja miałam to szczęście trafić na naprawdę wspaniałą lektorkę! Przynajmniej takie odniosłam wrażenie po pierwszej lekcji. Pani jest zarówno doświadczona, jak i ma piękny akcent, a do tego jest niezwykle kontaktowa i pobudza uczniów do nauki.

Możliwość bezpłatnych konwersacji z native speakerem
Jeżeli słuchacz zapłacić za cały kurs z góry, dostaje w prezencie 10 godzin (przy trybie 90min. tygodniowo, a 20 godzin przy 180min.) konwersacji z wybranym nativem. Niestety nie wiadomo czy szkoła zapewni nam Włocha, ale możemy skorzystać z native speakera z innym językiem (angielskim, niemieckim, hiszpańskim).

Komunikacja między lektorami a słuchaczami poprzez zamkniętą platformę internetową jest rewelacyjnym rozwiązaniem. Możemy sprawdzić harmonogram dyżurów lektorów i np. umówić się z nimi na konwersacje. Świetna sprawa!

A Wy uczęszczacie na lekcje w szkole językowej? Jakie się Wasze wrażenia? Podzielcie się w komentarzach! Jestem bardzo ciekawa 🙂

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *