• Uncategorized

    Moje postanowienia noworoczne 2018 – sukcesy i porażki po 6 miesiącach.

    Pewnie sobie dziś myślicie: „O jak świetnie, że w końcu mamy lato!.” A tymczasem ja sobie właśnie uświadamiam: „Nowy Rok, nowa ja, a tu już pękło pół roku!”  Moje postanowienia noworoczne już nie są takie nowe i nie wydają się takie łatwe do spełnienia. Jak mi poszło przez te 6 miesięcy? 🙂 Przyznam szczerze, że jak zwykle miałam swoje wzloty i upadki.  Jestem tylko człowiekiem, a nie jakimś instagramowym plastikiem, który zawsze wstaje wyspany, tryska energią i wszystko jest w jego życiu idealne. Dlatego też pozwoliłam sobie na chwile słabości, np. czekoladowe szaleństwo w Wielkanoc. Jednak trzeba też znać umiar i wrócić do moich postanowień, żeby nie były tylko zwykłymi…