-
Seriale i nauka języka obcego- jak to ugryść? + moje ulubione seriale na NETFLIX 2020
Chyba nie ma na świecie osoby, która nie oglądała w swoim życiu choć jednego serialu. Cóż począć. Kiedyś dostępne były jedynie powieści, które zapewniały rozrywkę, a wraz z rozwojem technologii idziemy na skróty z pilotem w ręce.Uważam, że nie ma w tym nic złego, o ile takie spędzanie wolnego czasu czemuś służy. Kiedy po całym dniu zakuwania do sesji lub pracowania nad skomplikowanymi projektami poświęcimy godzinę na tzw. odmóżdżenie przy ulubionym serialu, to nie ma w tym nic złego. Jeszcze lepiej, kiedy przy okazji ćwiczymy język obcy. Jak się do tego zabrać? Napisy Od zawsze zadawaliśmy i wciąż zadajemy sobie pytanie dlaczego niektórzy obcokrajowcy o wiele lepiej znają…
-
4 seriale NETFLIX trzymające w napięciu, których nie możesz przegapić.
Co tu robić tą zimową porą? A oceniając po aurze raczej późną jesienią lub wczesną wiosną. Trzeba nabrać siły na wiosenne wyzwania! A jak inaczej to zrobić jak nie siedząc wygodnie na kanapie i wciągać kolejne seriale na Netflixie? Propozycje, które Wam dziś podrzucam to 4 wyrafinowane smaczki dla fanów historii trzymających w napięciu, ale także dla takich językoświrów jak ja. Seriale z 4 różnymi odmianami angielszczyzny. Enjoy, my friends.:) WANTED (akcent australijski) Co ciekawego może się wydarzyć w życiu kasjerki supermarketu czy nudnej księgowej? Tego co się stało, kiedy czekały na przystanku autobusowym nikt by się nie spodziewał. Znienacka rozbite auto, strzelanina, skorumpowany policjant i tak dalej. Akcja jest…
-
Moje ulubione amerykańskie seriale
Dziś podzielę się z Wami moimi ulubionymi amerykańskimi serialami ostatnich czasów. W liceum oglądanie w wersji oryginalnej bardzo pomogło mi w szlifowaniu angielskiego, ale obecnie też jest swego rodzaju „trzymaniem przy życiu” mojej wiedzy, kiedy nie używam tego języka na co dzień. Staram się nie czytać napisów, jednak przy okazji slangu czy języka specjalistycznego trzeba czasami zerknąć. Suits Źródło To jest mój top of the top! Oglądam już trzeci raz od początku 🙂 Zawsze gdy mam doła albo zły dzień Ci ludzie z manhatańskiej firmy prawniczej zawsze poprawiają mi humor. A szczególnie Harvey Specter, od którego nie mogę oderwać wzroku. Jeżeli chodzi o kwestie językowe to nie poznamy tu dogłębnie…